Heartwork  Magdalena Zawadzka

Jest piękny, choć chłodny jesienny dzień. Słońce, które nam towarzyszy w drodze, zagląda także do mieszkania naszej kolejnej bohaterki u której jesteśmy dziś gośćmi. Przy wejściu Magda zaprasza nas do środka a wraz z nią jej uroczy czarny kot. 
Nie da się ukryć czym zajmuje się Magda. Na stole widzimy wiele przedmiotów, ozdób, dodatków i kolorowych papierów. 


Zapraszamy do kreatywnego świata kartek i skrapbookingu.


Przy pysznej kawie Magda opowiada jak wyglądała droga do jej pasji:
-Rękodzieło jest w moim życiu właściwie od zawsze. Rękodzielniczego bakcyla złapałam od mojej mamy i babci - uwielbiały szydełkować, robić na drutach, tworzyć rozmaite stroiki. Najpierw tylko podpatrywałam ich pracę i pomagałam (lub przeszkadzałam, zależy, z której strony patrzeć), potem zaczęłam uczyć się na porządnie - i przepadłam! Choć mój pierwszy szalik był bardzo krzywy, do dziś pamiętam, jaka byłam z siebie dumna.


W trakcie opowieści Magdy poznajemy kolejnego domownika. Drugi kot także chciał dotrzymać nam towarzystwa. 
-Chociaż mogłoby się wydawać, że wybrałam mało kreatywny zawód (jestem programistką), to miłość do rękodzieła przetrwała. Odkryłam ją na nowo, przygotowując się do własnego ślubu. Najpierw wymyśliłam zaproszenia, których nigdzie nie było, potem do kompletu potrzebne były winietki i inne dekoracje... z każdym kolejnym pomysłem zakochiwałam się w papierze coraz bardziej i bardziej. Tym, co zachwyciło mnie w scrapbookingu, jest jego brak powtarzalności - nawet, gdy staram się zrobić dwie podobne kartki, różnią się detalami. Inny jest układ ozdób, deseń papieru, odcień kwiatów czy ułożenie koronki. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nikt inny nie będzie miał takiej samej.


Na początku tworzyłam głównie dla rodziny i przyjaciół, aż w końcu postanowiłam zaryzykować i otworzyłam sklep internetowy. Tworzę głównie kartki okolicznościowe i albumy do wklejania zdjęć, a moja specjalność to exploding box - sześcienne pudełko, które po zdjęciu wieczka rozkłada się, ujawniając niesamowite wnętrze. W środku może mieć tort, kompozycję z kwiatów, czy nawet pudełko z pierścionkiem zaręczynowym - zaskoczenie i uśmiech gwarantowane!- wspomina Magda. 


Podczas rozmowy oglądamy wszystkie produkty i ozdoby jakich używa nasza bohaterka. Jest ich bardzo wiele i są różnorodne. Elementy naklejane są wycinane bardzo starannie i precyzyjnie. Ta pracochłonna pasja może przynieść relaks i wyciszenie od wymagającej pracy. 


-Najprzyjemniejsza część mojej pracy to świadomość, że moja twórczość towarzyszy ludziom w momentach ich szczęścia, staje się pamiątką ważnego dnia. Cieszę się, gdy mogę z nimi świętować kolejne uroczystości. Równie mocno cieszy mnie, że pasję przekazuję dalej - syn miłość do brokatu odziedziczył w genach :) - opowiada z uśmiechem Magda. 

Lorem Ipsum

Lorem ipsum

podziel się
Be the first to comment